- autor: zieleniaki, 2014-04-07 13:40
-
ZIELONI ŁAGIEWNIKI 2-0 (1-0) Błękitni Owiesno
skład : G, Szczurkowski , R. Kubiak , K.Lazarek , M. Ciećwierz , M. Szkarłat , T. Sajan , P. Kamiński (c) , P. Jasnosz , K. Sajan , S. Filończyk , A.Twrożyński
Bez Pawła i Krzyśka Raguzów , Andrzeja Gawlika , Daniela Owczarka , Mateusza Filończyka biorących udział w wygranym spotkaniu z Grodziszczem musieli radzić sobie Zieloni w potyczce z Owiesnem . Mimo bólu głowy trener Jasnosz " zmontował " drużyne która miała powalczyc o pierwsze 3 oczka na wiosne przed własna publicznoscią .
Rywal Błekitni Owiesno niby ostatnia drużyna A-klasy a zazwyczaj pojednynki dość wyrównane (4-3 na jesień czy 3-3 z zeszłego sezonu ) . Jak było tym razem ?
Niedziela 6 kwietnia godz. 13 Łagiewniki zaczynamy .
Początek spotkania i od razu wyraźna przewaga gospodarzy. Frekfencja na trybunach spora jednak Zieloni nie rozpieszczali swoich fanów w wiekszosci przypadków dużą nie dokładnoscią w pewnym stopniu nerwowościa i marnowaniem co raz to lepszych okazji . Jednak co sie odwlecze to nie uciecze i piłka wpada do siatki Błekitnych a autorem jak sie później okazało jedynego trafienia do przerwy jest Patryk Jasnosz. Cała pierwsza połowa to olbrzmia przewaga gospodarzy którzy równie dobrze radzili sobie w defensywie nie dopuszczajac do strzałów na bramke Szczurkowskiego. Po przerwie obraz gry sie nie zmienia od samego początku na boisku rządzą Zieloni aż do feralnej 60 minuty. Sedzia odgwziduje rzut wolny dla przyjezdnych i dochodzi do sytuacji której żaden z sympatyków piłki nożnej niechciał by widzieć . W skutek zderzenia naszego bramkarza z jednym z zawodników z Owiesna kończy sie w opłakanych skutach . Bramkarz do zmiany a zawodnik Błękitnych odwieziony do szpitala ze złamaną nogą . Po 20 minutach sedzia postanawia wznowić zawody. Z przerwy w grze lepiej skorzystali Zieloni szybko strzelajac bramke na 2-0 autorem Artur Tworożyński który tym samym ustala wynik spotkania . Zieloni dopisują kolejne 3 punkty a za razem pierwsze na wiosnę u siebie.